wtorek, 15 kwietnia 2014

#22. Samurajowie

Jakiś czas temu obiecałam posta o samurajach i kompletnie o tym zapomniałam, Gomen nasai!!
Niewiele mi wiadomo na temat samurajów, więc poszperałam w internecie.
>>><<<
 Samurajowie to pierwotnie świta służąca najwyższym dostojnikom japońskim, także gwardia cesarska. Z czasem termin rozszerzono do znaczenia ‚wojownik’. Od czasów hegemonii Toyotomiego status dziedziczny – według ówczesnego prawa istniał ścisły podział nacztery klasy społeczne: wojowników, chłopów, rzemieślników i kupców. Symbolem pozycji samurajów były dwa miecze (długi miecz daito i średniej długości wakizashi, razem stanowiące komplet, zwany daishō) – ich noszenie było prawem i obowiązkiem japońskich wojowników.
Zapis słowa samurai znakiem kanji

OKRES RODU FUJIWARA
    Samuraje jako grupa społeczna pojawili się na przełomie VII i VIII wieku n.e. Przyczyn genezy można się dopatrywać w zmianach w systemie politycznym ówczesnej Japonii. Od czasu powstania w 702 roku kodeksu uznającego władzę cesarza nad krajem i oddającego mu ziemie (należące wówczas do poszczególnych rodów) pod władanie rozpoczął się okres tworzenia struktur feudalnych onazwie shōen, zarządzanych przez gubernatorów. Z czasem władza cesarska przestała mieć na nie jakichkolwiek wpływ. Wtedy też zaczęły powstawać oddziały zbrojne podporządkowane właścicielom, mające w razie potrzeby służyć obronie majątków.

OKRES EDO
    W okresie od XVII do XIX wieku samurajem określany jest także wasal szoguna lub feudalny władca daimyō. Pod koniec tego okresu wielu zubożałych panów feudalnych zmuszonych było zwalniać wojowników ze służby – stawali się oni wtedy rōninami. Szacuje się, że u kresu epoki Edo, kiedy Japonia liczyła 27 milionów mieszkańców, było ich około 400 tysięcy.
Rzeźba samuraja z epoki Edo – Date Masamune

PRZEWRÓT SAMURAJÓW W 1868 ROKU
    W 1868 (początek epoki Meiji) roku młodzi samuraje obalili szogunat, zlikwidowali struktury feudalne,rozpoczęli wprowadzanie reform i tworzenie nowoczesnego państwa. Niedługo później zakazano samurajom publicznego noszenia mieczy i defacto zlikwidowano ich jako grupę społeczną. Przywrócono władzę cesarza i utworzono nową armię najemną, która krwawo i skutecznie tłumiław szelkie bunty dawnych samurajów.

SZKOŁY WALKI
    Istniało bardzo wiele szkół walki. Wprawny samuraj potrafił zabić przeciwnika już za pierwszym ciosem, ponoć nawet jednym cięciem przeciąć go na pół, wzdłuż od czubka głowy. Owe śmiercionośne umiejętności wynikały ze sposobu walki, który polegał przede wszystkim na rozpoznaniu szkoły w jakiej kształcił się oponent, a co za tym idzie używanej przezeń techniki, dzięki czemu samuraj mógł błyskawicznie zastosować opracowaną metodę kontrataku. Ze względu na charakter tej walki, nastawionej na zadanie śmierci niemal jednym ruchem miecza,bywało, że kończyła się ona zgonem dla obu stron.
    Samuraj kształcony był nie tylko w posługiwaniu się mieczem, ale także łukiem, jak również calą gamą innej broni jak np. włócznia zwana Yari, broń drzewcowa o nazwie Naginata czy wachlarz bojowy Tessen. Technika walki łukiem zwana kiujutsu była wysoce duchową techniką, nierzadko używaną do medytacji.

WYGLĄD
    Charakterystyczna dla samurajów była ich fryzura – włosy upięte na czubku głowy i wygolone z przodu, nad czołem. Nosili także specjalny strój, spodnie hakama, których długość odpowiadała ich pozycji w hierarchii wojowników, kamizelki kamishimo, na których widniał mon (herb klanu/rodziny) i wiele innych dodatków, które wspólnie tworzyły kimono
samuraja.
Grupa samurajów (XIX wiek)
ETOS
    Podstawowe prawa zawarte były w kanonie bushidō, wykładającym podstawowe zasady drogi wojownika. Istniały również inne dzieła opisujące zasady jakimi powinien się kierować samuraj. Były tomiędzy innymi kodeksy Gorin-no sho (‚Księga pięciu kręgów’) oraz Hagakure (‚Ukryte w listowiu’).
    Główną zasadą była wierność swemu panu i bezwzględne mu podporządkowanie – co dotyczyło zarówno wojownika, jak i jego rodziny.W walce samuraj nie mógł odczuwać lęku przed śmiercią (podobnie jakpodczas popełniania seppuku), nie mógł kapitulować w walce, bowiem byłoby to rozwiązanie niehonorowe.
    Samuraje stanowili również elitę kulturalną. Wiedza ich była wszechstronna i bardzo rozwinięta. Od dziecka kształceni byli w kierunku poznania bushidō, uczono ich między innymi czytania, pisania, sztuki kaligrafii ,literatury, muzyki, retoryki, taktyki, prawa, medycyny i matematyki.Wykładano im także poezję japońską i chińską – między innymi dlatego,by samuraj przed popełnieniem rytualnego samobójstwa mógł napisać pożegnalny wiersz (haiku).

RONIN
    Po śmierci swego pana samuraj stawał się rōninemi miał w obowiązku pomścić go, a później popełnić samobójstwo. Mógł się nim stać również w przypadku zwolnienia ze służby (spowodowanego naprzykład zubożeniem pana), wtedy stawał się wolnym człowiekiem i mógł pracować jako najemnik.
Broń
Miecz wakizashi z okresu Edo

    Miecz był najważniejszym elementem w kulturze samurajów, stanowiłniejako duszę wojownika. Swój pierwszy miecz otrzymywali już pięcioletni chłopcy. W wieku 15 lat, gdy stawali się samurajami, otrzymywali miecze daitō i wakizashi
    Związanych z nim było wiele, niekiedy bardzo złożonych rytuałów, począwszy już od procesu jego wykuwania. Płatnerz wykonujący swój fach musiał poddawać się uprzednio ceremonii oczyszczenia, zaś pomiędzy niektórymi momentami wykuwania przywdziewał odświętne szaty. Aby odpędzić złe moce kuźnię ozdabiały religijne motywy zaczerpnięte z religii shintō. Obrządek dotyczył nawet używanej przy hartowaniu miecza gliny, wody i ognia.
    Zadaniem płatnerza było przede wszystkim wytworzenie głowni miecza o jak najtwardszym ostrzu (aby uniknąć wyszczerbienia), będącego jednocześnie możliwie najbardziej elastycznym (by miecz nie uległ pęknięciu). Było to bardzo trudne zadanie, osiągane przez wielokrotne przekuwanie żelaza, hartowanie metalu oraz inne techniki wypracowywane przez wieki i pilnie strzeżone przez mistrzów tego fachu. Niekiedywytworzenie broni zajmowało rzemieślnikowi długie lata, czasem nawetwiększość życia.
    Nie dziwi zatem jak cenione były pośród samurajów ich miecze. Był to największy skarb ich majątku, dziedziczony częstokroć przez całe pokolenia, otaczany czcią i kultem.
>>><<<
A tutaj 25-minutowy filmik:
A i taka mała uwaga: płatnerze to rzemieślnicy robiący zbroje nie miecze.
Bye, bye ;3            
                     /Karkarmarka

#21. Vocaloidy

Witam wszystkich!! Na dzisiejszej ''lekcji'' chciałabym przedstawić krotko co to są Vocaloidy.
Notka ta poświęcona jest mojej kochanej Yuki (Yukinon dla niewtajemniczonych xDę) a tak właściwie to nie Yukinon, ale Yukino. Otóż ostatnio chciała pkazać mi grafiki przedstawiające tą postać (pisałam kiedyś, że swoje pseudo zawdzięcza postaci z anime). I... zamiast Yukinon pokazało wyniki dla Yukino. Heh ;p.
Niedługo Wielkanoc, co? >pytanie retoryczne, nie oczekuje odpowiedzi xD<
>>><<<

A więc, co to są ( a raczej kim są, jak kto woli) Vocaloidy?
     Vocaloid w dosłownym znaczeniu jest syntezującą głos aplikacją. Pierwsza wersja została prowadzona na rynek w 2004 roku i zaczęła być jedną z najprostszych pomysłów syntezy ludzkiego głosu do śpiewu. Od początku nie było to łatwym zadaniem dla programistów stojących za oprogramowaniem, jednak od pierwszej wersji programu aż do tej, którą mamy obecnie Vocaloid™ stał się syntezującym fenomenem, który przyczynił się do powstania nowych muzyków, albumów, figurek a nawet koncertów.
W skrócie: śpiewający Hologram.
>>><<<
Jest wiele, wiele... wiele różnych vocaloidów, mi najbardziej znane to:
Miku, Luka, Rin & Len (bliźniacze rodzeństwo), akita,
męskich vocaloidów raczej nie słucham (Len jest wyjątkiem.)
Aham, z vocaloidami to jest tak, że każdy ma pare, dopasowaną do koloru. Np. Rin & Len są duetem i są kolru żółtego, Hatsune & ... (sory zapomniałam ;p) są niebiescy itd.
Napiszę też coś tam troszku o moich ulubieńcach; na podstawie strony: /pl.vocaloid.wikia.com/,
obrazki wszystkich vocaloidów to chibi, tylko przy Akicie wstawiłam obrazek figurki.
Hatsune Miku
     Hatsune Miku to pierwszy japońsko-języczny Vocaloid w drugiej generacji, stworzony przez firmę Crypton Future Media.  Jej oprogramowanie weszło naa rynek w 2007 r. a jej Append w 2010. Głos Miku jest oparty na głosie Fujity Saki, japońskiej seiyuu i piosenkarki. Jej nazwisko, Hatsune, tłumaczy się jako „pierwszy dźwięk“, a imię, Miku, jako „przyszłość“. Obecnie jest najbardziej znanym Vocaloidem na całym świecie.
     Przed pojawieniem się na rynku Miku, Vocaloid był programem mało znanym. Jednak tuż po jej „debiucie“ w sklepach, na Nico Nico Douga zaczęły pojawiać się piosenki z jej udziałem, co w dużej mierze przyczyniło się do rozwoju popularności Hatsune Miku.
     Zadanie wykonaniu projektu postaci Miku, firma Cryptom powierzyła ilustratorowi znanemu pod pseudonimem KEI.
Megurine Luka
     Megurine Luka to trzeci japoński Vocaloid w drugiej generacji stworzony przez firmę Crypton Future Media. Jej oprogramowanie weszło na rynek w 2009r. Jej nazwisko jest połączeniem dwóch słów:
meguri - obrót oraz ne - dźwięk, co można zinterpretować jako "dźwięki obiegające [cały] świat". Znaczenie jej imienia nie jest jednoznaczne. Głos Luki oparty jest na głosie Asakawy Yuu, japońskiej seiyuu.
     Wraz z pojawieniem się Luki na sklepowych półkach miała mieć miejsce swoista drobna rewolucja, gdyż miała być Vocaloidem potrafiącym w stanie śpiewać zarówno po japońsku jak i po angielsku. Jednocześnie, cena jej oprogramowanie równała się cenom poprzednich japońskich Vocaloidów.
Rin & Len Kagamine
     Kagamine Rin i Len  to trzecie wydanie programu Vocaloid 2, zawierające głosy dwóch postaci - Rin (dziewczyna) oraz Len (chłopak). Na rynku pojawili się w 2007, a ich Append równo 3 lata później. Ich producentem także jest firma Crypton Future Media.
Wbrew popularnej opinii nie są oni rodzeństwem, lecz lustrzanymi odbiciami. Ich nazwisko - kagamine - po japońsku oznacza "lustrzany dźwięk" lub "dźwięk lustra", zaś ich imiona to gra słów:
Rin - prawa strona, Len - lewa strona. Dawczynią ich głosu jest Shimoda Asami.
     Początkowo miał to być tylko głos dziewczynki, jednak ze względu na częste prośby o głos chłopięcy rozpoczęto poszukiwaniu dawczyni głosu, która mogłaby zrobić obydwa głosy. Osobą tą została Shimoda Asami. Głos Lena jest jej głosem zmanipulowanym w trakcie nagrywania przez nią, a Rin głosem zmanipulowanym przez Crypton za pomocą komputera.
Akita Neru
     Akita Neru to fanowski Vocaloid. Jej imię i nazwisko pochodzą od frazy akita, neru co oznacza "zmęczyłem się, idę spać". Jej głos powstał w wyniku połączenia i zniżenia głosu Kagamine Rin, Hatsune Miku i jej appendu Soft. Stała się tak sławna, że doszło nawet do produkcji figurki z jej postacią o zginających się rękach i (chyba, też) nogach.
>>><<<
Hatsune Miku i Akita Neru mają prawie że identyczne stroje.
>>><<<
Tyle mam do powiedzenia w sprawie vocaloidów,
Matane! ;3

sobota, 5 kwietnia 2014

#20. Yūrei i onryō – najstraszniejsze japońskie duchy z bliska

Konnichi-wa!! Ja wraz z Yukinon, Sumiko oraz jeszcze 2 koleżankami startujemy w konkursie, który organizuje ''National Geographic'' wraz z autorami naszych podręczników do przyrody. Konkurs ten będzie konkursem astromicznym. Polega on na ''kreatywności'' tzn.? to znaczy że uczestnicy będą musieli zrobić jakieś... ciekawe... coś? Zapominałam szczegółów, nieważne. Pamiętam jeszcze... że trzeba będzie zrobić filmik (lub jak ktoś chce to robi o_O nie pamiętam!!). Film ten wrzucy będzie bodajże na YouTuba a ''publiczność'' (w moim przypadku: mama, tata, siostra...) będą głosowali, który film im się najbardziej spodoba. Ahh! już nie mogę się doczekać tego kuponu do empiku za 100zł (nagroda). Razem z Yukinon kupimy sobie jakąś mangę ;3 (oczywiście jak wygramy,, a zdarzyć się wiele może xDę) Kolejny poranny post się kłania. Dalej będę ciągnąć te duchy. A więc dzisiaj Japońskie duchy cz. 2 najstraszniejsze duchy z bliska: Yūrei i onryō.

Yūrei i onryō –najstraszniejsze japońskie duchy z bliska
Krzysztof Gonerski
HO, Publicystyka - Yūrei i onryō –najstraszniejsze japońskie duchy z bliska,,[...] Japończycy żyją w świecie zamieszkanym przez duchy, a każdy aspekt ich egzystencji, zarówno indywidualnej, jak społecznej ma charakter spirytualny.``
Sekien Toriyama jako pierwszy podjął się całościowego usystematyzowania japońskich istot nadprzyrodzonych. Pod koniec XVIII w. opublikował pięciotomowy katalog o tej tematyce.
,,Pierwsza część pt. „Hyakki Yakō” („Hundred Demon Night Parade”) ukazała się w 1781 r., kolejne w następnych latach. Każdy tom zawierał monochromatyczne ilustracje oraz wyczerpujące definicję nadnaturalnych istot. Dzieło Toriyamy po dziś dzień jest jednym z najważniejszych źródeł wiedzy o japońskim folklorze.``
,,W ludowej tradycji Kraju Kwitnącej Wiśni zastępy istot nadprzyrodzonych noszą zbiorczą nazwę obakemono (obake). [...] Termin ten obejmują dwie zasadnicze kategorie: yōkai (youkai), czyli gobliny, ghoule, potwory, kami, a nawet duchy przedmiotów codziennego użytku (tsukumogami). Drugą natomiast stanowią yurei , czyli duchy zmarłych powracające do ziemskiego świata. Wielu badaczy zastrzega jednak, że określenie obakemono (obake) należy wyraźnie oddzielić od określenia „duch”, które nie zostało precyzyjnie sformułowane w japońskiej tradycji ludowej. Według shintō słowo mitama oznacza duszę, według buddyzmu dusza nie istnieje, bowiem zgodnie z naukami Buddy każde złożone zjawisko ulega rozpadowi, a zatem również tożsamość „ja” i dusza (koncepcja tzw. pięciu skupisk). Buddyści wierzą jedynie w przechodzący przez kolejne wcielenia „umysł” (świadomość), który znajduje ukojenie dopiero w nirwanie.``
Yūrei 
     ,,Według pierwotnej religii Wysp Japońskich, gdy człowiek umierał, jego dusza stawała się reikon: opuszczała ciało i łączyła się z duszami przodków. Obecność ducha przodka zapewniała bezpieczeństwo i opiekę żyjącym krewnym. Każdego lata podczas święta O-bon, duchy wracają do domu by podziękować za modlitwy żyjącym krewnym. W czasach przed pojawieniem się buddyzmu na Wyspach Japońskich uważano, że duchy niektórych zmarłych mogą stać się groźne, ponieważ były nieczyste. Po śmierci bowiem wszyscy zmarli udawali się (także bóstwa kami) do Krainy Ciemności, Yomi gdzie ostatecznie przechodziły proces oczyszczenia. Jednakże jeśli, osoba zmarła w wyniku morderstwa lub samobójstwa albo, gdy nie miała pogrzebu zgodnie z wymaganymi rytuałami, jej dusza mogła stać się yurei. W takich szczególnych sytuacjach uaktywnia się gwałtowny aspekt shintoistycznej duszy – aramitama, który domaga się dokończenia niezałatwionych spraw albo zemsty za wyrządzone krzywdy.
     Yurei mają w zwyczaju nawiedzać miejsce swej gwałtownej śmierci lub miejsce, gdzie znajduje się ich martwe ciało. Nierzadko jednak przywiązują się do osób, które albo przyczyniły się do ich śmierci, albo były z nimi emocjonalnie związane za życia (np. kochankowie). Ulubioną porą pojawiania się jest noc, między godziną 2 a 3 w nocy, kiedy to granica oddzielająca świat żywych od zmarłych jest najmniej szczelna.
     Początkowo mściwe zjawy zewnętrznie niczym nie różniły się od żywych ludzi. Wpływ religii shintō sprawił, że duchy zmarłych w przeciwieństwie do koncepcji zachodnich, przedstawiających istoty zza światów jako widmowe postacie, odznaczały się często odrażającym wyglądem. W shintō wszyscy zmarli byli skalni nieczystością, bowiem śmierć sama w sobie uważana była za nieczystą. Z buddyzmu, który znał koncepcję głodnych duchów, wywodzi się z kolei zasada, że duchy pokazują się w straszliwej postaci swym oprawcom, natomiast osobom, z którymi łączyły bliskie i przyjazne relacje, ukazują się jako fizycznie niezmienione. Odrażający wygląd był więc wyrazem moralnej odrazy czynu, którego dopuścił się krzywdziciel na zmarłej ofierze. Filmowego przykładu w tej materii dostarcza obraz Nobuo Nakagawy „The Ghost of Yotsuya Kaidan” (1959), którego bohaterka, Iwa ukazuje się mężowi-mordercy z oszpeconą twarzą a swej siostrze w niezmienionej postaci.
     Znana jest także koncepcja „okropnej śmierci” (horrible death) – jej ofiarami stawały się osoby, które zmarły gwałtowaną śmiercią, bez odprawienia należytego ceremoniału lub odprawionego niewłaściwie. Ból i groza „okropnej śmierci” odciskają swe piętno na zmarłych dlatego, gdy ci powracają z zaświatów w postaci duchów, ich twarze bywają oszpecone a ciała okaleczone lub niekompletne. Uważa się więc, że odrażający wygląd jest symbolem grozy „okropnej śmierci”, ale także strachu przed nią.
     W XVII wieku wraz z rosnącą popularnością literatury ( kaidan ) i teatru, yurei zyskały cechy fizyczne i psychiczne, które przetrwały do naszych czasów. Większość opisów tej odmiany japońskich duchów pochodzi z epoki Edo (lata 1603-1868). Na przykład tradycyjne przedstawianie ich w białych szatach ma zapewne związek z ówczesnym zwyczajem grzebania ludzi w tzw. katabira - białym, niewiązanym kimono lub w kyokatabira, czyli katabira zdobionej napisami z buddyjskich sutr. Biały kolor symbolizował czystość i zarezerwowany był dla kapłanów shintō i zmarłych. Ubiór dopełniała trójkątna chusta z papieru lub tkaniny zawiązywana wokół głowy tasiemką (hitaikakushi). Oryginalne odzienie miało chronić niedawno zmarłych przed złymi duchami, z czasem jednak stało się elementem bogatej ornamentyki buddyjskich rytuałów pogrzebowych.
     Od połowy XVIII wieku za sprawą popularności japońskich opowieści o duchach - kaidan, yurei ukazywane były bez nóg. W japońskim teatrze nō, aktorzy odtwarzający rolę duchów, nosili długie kimona, aby w ten sposób ukryć stopy. Inny popularny atrybut - długie, czarne włosy w japońskiej kulturze zwykło się kojarzyć z seksualnością, z potęgą kobiecej płodności oraz z darem komunikacji z bóstwami, kami oraz zmarłymi. Japonki zwyczajowo spinały włosy szpilkami w kok, lecz zmarłym kobietom rozpuszczano włosy, stąd też charakterystyczna fryzura yurei. Dopełnieniem japońskich duchów były swobodnie odpadające wzdłuż tułowia ręce, co wiązało się ze sposobem ułożenia ciała zmarłego w trumnie, lecz podobnie jak brak stóp symbolizowało wykorzenienie z materialnego, ziemskiego świata.
     Jako pierwszy tradycyjny wizerunek yurei zaprezentował Maruyama Ōkyo, artysta ukiyo-e (tradycyjny, japoński drzeworyt) w obrazie pt.: „The Ghost of Oyuki”.
     Yurei, podobnie jako yōkai reprezentują różne gatunki istot nadnaturalnych. Spośród duchów yurei możemy wyróżnić:.
Ubume – duch matki, która zmarła podczas porodu albo wkrótce po nim, pozostawiając narodzone dziecko samemu sobie. Ten rodzaj yūrei powraca do swej pociechy, by się nim zaopiekować.
Goryō – mściwy duch arystokraty, zwłaszcza tego, który zginął w skutek fałszywego oskarżenia.
Funayūrei – duchy tych, którzy zmarli na morzu.
Zashiki-warashi – duchy dzieci, bardziej złośliwe niż niebezpieczne
Duch samuraja – duchy poległych w bitwie wojowników, bardzo często przedstawiane w sztukach teatru nō. W przeciwieństwie do większości yūrei ukazywane są z widocznymi stopami.
Duchy uwodzicieli/ek – duch mężczyzny lub kobiety, który zakochuje się w śmiertelniku
Onryō – najniebezpieczniejsze, mściwe duchy, chowające głęboką urazę do żywych
     Istnieje też podział yurei, nawiązujący bezpośrednio do buddyjskich wierzeń. Zgodnie z naukami Buddy po śmierci człowieka zmarły może odrodzić się w którymś ze sześciu światów (stanów umysłu, ścieżek transmigracji):
1) bogów,
2) ludzi,
3) walczących demonów,
4) zwierząt,
5) głodnych duchów i
6) istot piekielnych.
To, w którym ze światów się odrodzi, zależy od dobrych i złych uczynków, których dopuścił się zmarły i od prawa karmy. Od tych czynników zależy również czas przebywania w danym świecie – nigdy nie trwa on wiecznie. Buddyjski podział yurei na: Gaki i Jikininki odsyła do ścieżki transmigracji na poziomie głodnych duchów.
     Gaki i jikininki, jak hinduskie preta czy chińskie a gui cierpią z powodu wiecznego, niemożliwego do zaspokojenia pragnienia i łaknienia. Mają wzdęte brzuchy i cienkie gardła, przez które ani jedzenie ani picie nie może przejść. Lafcadio Hearn w „Kwaidan. Opowieści niezwykłe” opisał historię pewnego samolubnego mnicha, który za karę odrodził się w zaświatach jako Jikininki. Przybierając postać widma kapłana pojawiał się nad zwłokami niedawno zmarłych i je pożerał.``
Onryō 
     ,,W 594 r. buddyzm został proklamowany jako religia państwowa. Nowa wiara nie wyparła jednak dominującej w duchowym życiu Japończyków religii shintō, lecz pokojowo z nią współistnieje po dziś dzień. Buddyzm zajął się kwestiami związanymi m.in. z obrzędami pogrzebowymi, pozostawiając shintō sprawy afirmacji doczesności i korzyści z niej płynących.
     Nowa religia, podobnie jak shintoizm, kładł szczególny nacisk na chwilę śmierci. Literacki wyraz znaczeniu, jaką buddyści przykładali do stanu emocjonalnego w momencie rozstania się człowieka ze śmiertelnym życiem, najpełniej wyraził Lafcadio Hearn. Pisał on w „Kwaidan. Opowieściach niezwykłych” następująco: „Trzeba wam wiedzieć, że powszechnie wierzy się, iż ostatnia wola lub obietnica człowieka, który umiera w gniewie lub w gniewie popełnia samobójstwo, posiada moc nadprzyrodzoną." Jednym z podstawowych aspektów śmierci, akcentowanych przez nauczycieli buddyzmu jest stan, w jakim znajduje się umysł umierającego człowieka. Japończycy wierzą, że istnieją dwa światy: anoyo („świat poza”) oraz konoyo („ten świat”). Musi upłynąć czterdzieści dziewięć dni by dusza w pełni zaistniała w świecie konoyo, jednak nie jest to możliwe, jeśli umysłem zmarłego targają silne emocje. Ważne bowiem jest, aby cechowała go szlachetność i przepełniały pozytywne myśli, gdyż każda chwila jest ważna, a najważniejsza jest ostatnia. Ostatnie myśli, uczucia i emocje mogą mieć wpływ na otrzymanie następnego wcielenia. Umysł osób przepełnionych gniewem, żalem i nienawiścią nie może się uwolnić od doczesności i nie uwolni się od niej dopóki nie zerwie emocjonalnych więzów z odchodzącym życiem.
     Drugim elementem, do którego buddyzm przywiązywał szczególne znacznie było prawo karmy (karman), co oznacza „czyn”, „działanie”, dlatego też mówi się o nim również jako o prawie przyczyny i skutku. Najprościej mówiąc istota karmy sprowadza się do zasady, że dobra przyczyna (działanie) rodzi dobry skutek, zła przyczyna, rodzi zły skutek. Jedna ze sutr mówi: Jestem właścicielem mych działań, spadkobiercą mych działań, narodzony z mych działań, powiązany z mymi działaniami, me działania są mym sędzią. Cokolwiek uczynię, prawość lub nieprawość, stanę się tego spadkobiercą. Jak wynika zatem z tych słów czyny karmiczne wywołują skutki także po śmierci człowieka i wpływają na kolejne jego wcielenia.
     Stan emocjonalny z chwili śmierci oraz nagromadzone w ciągu doczesnego życia czyny karmiczne (dobre i złe) mają decydujące znaczenie na pośmiertne losy człowieka. Ci, którzy umierają w gniewie, żalu, tęsknocie mogą stać się po śmierci yurei, a nawet onryō – mściwymi duchami. Mściwość onryō najczęściej jest konsekwencją krzywdy doznanej za życia (czyli „zła przyczyna”). Dlatego też zgodnie z karmicznym prawem przyczyny i skutku wymaga odpłaty w postaci zemsty nieżyjącej ofiary. Japończycy wierzą, że zmarli, którzy byli za życia okrutnie traktowani, poniżani, nieświadomie ranieni albo zginęli zamordowani po śmierci jako mściwe yurei brali odwet nie tylko na sprawcy ich nieszczęścia, lecz także na jego rodzinie, klanie, wsi, regionie a nawet na następnych pokoleniach. Prawo karmy działa bowiem, dopóty nie wyczerpie się energia złych uczynków. Zauważmy, że zemsta zmarłych na krzywdzicielach jest swoistą formą wymierzenia sprawiedliwości, czymś co zastępują znaną w m.in. w chrześcijaństwie koncepcję Sądu Ostatecznego, na którym ludzie zostaną osądzeni za to, co dobrego i złego uczynili w swym życiu.
     W burzliwej epoce Heian (794-1192) rozpowszechnił się pogląd, że każda katastrofa lub gwałtowne zjawisko traktowane było jak zemsta „zza grobu”. Najsłynniejszym przykładem onryō, którego obwiniano o różnego rodzaju nieszczęścia, był dworzanin Sugawara Michizane (854-903), który cieszył się opinią uczonego i światłego człowieka.
     W wyniku oszczerstwa rzuconego przez brata cesarzowej został wygnany do Daizafu na Kiusiu, gdzie zmarł w osamotnieniu. Po śmierci Kioto – ówczesną siedzibę cesarza - nawiedzały katastrofy, powodzie, epidemie. Miała również miejsce seria tajemniczych zgonów notabli i księcia krwi cesarskiej. Japończycy wierzyli, że za wszystkim tymi dramatycznymi wydarzeniami stoi duch Sugiwary, który mści się zza grobu. Dopiero kiedy cesarz Daigo zdjął ze zmarłego dworzanina karę banicji i przywrócił mu status dworski, gniew onryō znalazł ukojenie. Wybudowano Sugiwarze nawet mały chram Temmangū, który po dziś dzień stoi w Kyoto, zaś dworzanin został bóstwem uczniów, Tenjinem.
     Sugiwara to nie jedyny przykład onryō, który był mężczyzną (stawali się nim m.in. żołnierze zmarli w bitwie), lecz w powszechnym mniemaniu, utwierdzanym przez współczesne kino grozy, onryō przybierało kształt długowłosych kobiet. Wyznawcy shintō uważali, że kobiety mają większe szanse zostania mściwym duchem, ponieważ rodziły i miały menstruację. Poród i krwawienie miesięczne były nieczyste (pomijając śmierć i martwe ciało – wyjątkowo nieczyste stany). Z tych tez powodów kobietom było o wiele łatwiej stać się rytualnie nieczystą i znaczniej trudniej się z niej oczyścić.
      Nauki buddyjskie dostarczyły kolejnych argumentów, wyjaśniających dominację przedstawicielek płci pięknej wśród mściwych yurei. Wyznawcy tego systemu religijno-filozoficznego twierdzili, że kobiety z powodu ich seksualności, łączą szczególnie silne więzy z doczesnym światem. Dlatego nie mogą się odrodzić jako Budda, chyba że wpierw przejdą przez męskie wcielenie. Pod wpływem chińskiego konfucjanizmu i buddyjskich mistrzów kobieta była uważana przez ówczesnych Japończyków za symbol chwiejności, bezbożnej natury i niegodziwej seksualności. Zmarłym paniom nie pozostawało więc nic innego jak stać się złowieszczymi onryō.
     Za protoplastkę kobiecych onryō uważa się boginię Izanami. W najstarszym, zachowanym japońskim dziele historiograficznym, „Kojiki” („Księga dawnych wydarzeń”) z 712 r., znajdziemy między innymi mit o stworzeniu świata i historię bogini Izanami. Bogini była pierwotną matkę shinto, która z bratem oraz mężem, bogiem Izanagim (związki kazirodcze były na porządku dziennym między bogami i bóstwami) stworzyła Wyspy Japońskie.
     Izanami urodziła wiele bogów, w tym boga ognia Kagu Tsuchi, który stał się przyczyną jej śmierci. Bogini musiała opuścić ziemski świat i udać się do krainy zmarłych, Yomi, ale niepocieszony Izanagi powędrował za małżonką. Małżonkowie spotkali się u wrót krainy. Bogini poprosiła Izanagiego by zaczekał tam na nią, aż ona wyjedna u bóstw śmierci zgodę na opuszczenie ich królestwa. Małżonek zaniepokojony przedłużającą się nieobecnością Izanami zapalił pochodnię, mimo iż bogini ostrzegła go, by nie czynił tego pod żadnym pozorem. W rozświetlonych ciemnościach zobaczył gnijącego trupa Izanami. Przerażony Izanagi zaczął uciekać a w pogoń zanim wściekła Izanami wysłała ośmiu bogów piorunów i straszliwe monstra. Małżonek zdołał zbiec i zatarasować wejście do świata podziemnego wielkim głazem, którego nawet tysiąc ludzi nie było w stanie przesunąć. Od tej pory boskie rodzeństwo i boscy małżonkowie już nigdy więcej się nie zobaczyli. A Izanami z Matki Bogów stała się duchem destrukcji i śmierci.
     Mściwe duchy kobiet w niedługim czasie zdominowały ludowe, przekazywane ustnie, opowieści. Dużą popularnością cieszyli się tzw. otogishū – zawodowi opowiadacze zatrudniani na dworach lokalnych panów feudalnych. Jednocześnie duchy skrzywdzonych kobiet, pragnących zemsty na śmiertelnikach, zaczęły pojawiać się w przedstawieniach teatru nō oraz w dziełach literackich. Pierwszym zbiorem opowieści grozy był „Nihon ryōiki” z ok. 823 r., którego treść najlepiej oddaje polskie tłumaczenie - „Kronika zadziwiających opowieści o skutkach dobrych i złych uczynków.” Warto wspomnieć także o słynnym dziele Murasaki Shikibu, „Genji Monogatari” („Opowieść o księciu Genji”) z ok. 1010 r., w którym mściwy duch Lady Rokujō, prześladuje i zabija dwie kochanki księcia Genjiego. Nieprzyjazne ludziom duchy i demony pojawiają się w „Konjaku monogatori-shū” (ok. 1120) oraz wielu innych zbiorach niesamowitych opowieści. Prawdziwy boom na kobiece onryō nastąpił jednak wraz z upowszechnianiem się kaidan – opowieści grozy z duchami w rolach głównych, o których wspominałam ostatnio.
Sayonara!     /Karkarmarka